wtorek, 12 czerwca 2012

Gosia jest bardzo dzielną wojowniczką...
Cieszę się że mam zaszczyt być ojcem tak dzielnych dziewczynek
Małgosia miała parę ciężkich przygód .
Tydzień temu profesor znalazł w jednym z oczu drobny stan zapalny wywołany wirusem CMV i zdecydował że podany zostanie gancekliwir ale tym razem w zstrzyku za gałkę oczną więc dostała dwa zastrzyki pod oczy i bardzo się nacierpiała. Okazało się że w reakcji na ten lek wystąpiły obrzęki oczu. Powieki były tak obrzęknięte że przez dwa dni oczki otwierały się na milimetr. Dzięki szybkiej reakcji naszej Pani Doktor dziś wyglądają oczy prawie dobrze. Zuzia była przy Gosi w tych wszystkich doświadczeniach.
W czwartek w nocy zagorączkowała ale okazało się że to nic.
Wczoraj Gosia zostałą poddana badaniu rezonansem magnetycznym oczodołów i mózgu.
Wstępna ocena jaką przekazała nam Pani Doktor jest dobra. Cieszymy się.
Mam nadzieję że choć chwilkę dane jej będzie teraz odpocząć.
Wszystkich wierzących ciągle prosimy o modlitwę, wszytkich niewierzących o dobre myśli bo zaczynamy odczuwać bardzo duże zmęczenie. Wierzących prosimy o to byście prosili o miłośiedzie dla nas rodziców a o radość dla naszych dzieci.
Dziękujemy że jsteście tak blisko,
Ciekawym dla mnie doświadczeniem jest to że choć dużej części z Was nie znamy to czujemy potężną bliskość, która w sytsucajach ekstermalnych a tych nie brakuje pozwala nam dalej żyć. Dziękujemy

1 komentarz:

  1. dzień dobry. Jestem mamą 5letniego Michałka. Kiedy miał rok i 8mies zachorował-straszna diagnoza-RMS embryonale. Był w stanie krytycznym, trafił do kliniki we Wrocławiu. Nie wierzyłam że wyjdzie z tego. Miał wstępnie 4 cykle chemii, pote cud... guz się bardzo zmniejszył, operowali mojego MIsia. Potem jeszcze 6 cykli chemii. Zakończono leczenie w listopadzie 2009. Do dziś Misio jest zdrowy. Jeżdzimy oczywiście co 3mies na kontrolę. Pani Profesor mi mówi że będzie zdrowy. Jak normalny chłopczyk chodzi do przedszkola, na angielski, biega, jeżdzi na rowerku. Cuda się zdarzają-trzeba zrobić wszystko... Pozdrawiamy-Michałek i mama

    OdpowiedzUsuń