niedziela, 24 lutego 2013

Kochani...
Wreszcie mam dostęp do internetu.
U nas dużo się dzieje głównie same radości.
W domku moje dwa żywe srebra roznosi energia. Małgosia zaczyna doganiać swojego nauczyciela kochaną siostrzyczkę Zuzię- pomysłami potrafią zaskoczyć. Czasami jednym słowem nie ogarniam. Jednak zawsze cieszę się bo super jest patrzeć na nie jak razem dokazują.
Gosia odkrywa świat wszystkimi zmysłami, wszystko ją interesuje, uwielbia śnieg. W tym roku przemierzyła kilometry na czworaka w śniegu, ulepiłyśmy dwa bałwanki i byłyśmy z siebie bardzo dumne.
Z diagnostycznych spraw Małgosia przeszła test i oceniono że jest w normie rozwija się jak zdrowy trzy latek (jeśli chodzi o mowę i zasób słownictwa chyba przewyższa przeciętnego trzy latka... ha ha ha).
W ubiegłym tygodniu byliśmy w instytucie na badaniach z krwi wyszły naprawdę dobrze (szok prawie wszystko w normie). Był też rezonans brzuszka oficjalnych wyników jeszcze nie ma ale nie oficjalnie wiemy, że jest ok ale coś więcej napisze jak będzie wynik.
Jedyna nie ciekawa sprawa to to że powtórzyła się hipoglikemia cukier spadła do 21. Prawdopodobnie jest to wynikiem niewydolnego nadnercza, dlatego Gosia wróciła do suplementacji hormonów liczę na to że z czasem to nadnercze się odblokuje.
W tym tygodniu wizyta u profesora Prosta proszę trzymajcie kciuki...
Postaram się jak najszybciej napisać jak było.
Pozdrawiamy ciepło. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz