czwartek, 23 lutego 2012

Dziwny dzień za nami...
Po pierwsze cytomegalia nadal jest i ilość rośnie więc nadal jeździmy i czekamy na radio terapię.
Po drugie wyniki morfologii są wyśmienite, jesteśmy tydzień na kuracji wspomagającej a szpik jakby włączył trzeci bieg, mamy nadzieję że się tak utrzyma i Gosia sam sobie poradzi z tym dziadostwem(cytomegalią)
Po trzeci byliśmy w dobrym miejscu gdzie spotkaliśmy wspaniałych ludzi którzy ocenili rozwój Gosi.
Cieszymy się że mimo wszystkich trudnych sytuacji w życiu Gosi dobrze się rozwija i jest ciekawa świata, nadrabia zaległości w bardzo dużym tempie. Dziś kolejny raz otrzymałem potwierdzenie że mój wybór na tym etapie był słusznym wyborem..., życie i walka o nie jest priorytetem.
Dziękujemy za każde wsparcie, które płynie do nas z wielu miejsce tego świata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz